Robin Gibb na okładce płyty How old are you

Właśnie jestem świeżo po obejrzeniu filmu dokumentalnego z serii legendy rocka. Odcinek poświęcony był grupie Bee Gees. Film zobaczyłem dzięki uprzejmości znajomego, który wiedząc, że mam stosunek bardzo przychylny do grupy, podrzucił mi to ku mej radości na płytce. Do samej grupy jeszcze powrócę, tymczasem skupię się na jednym z ogniw tego trio. Robin Gibb i jego płyta How Old Are You? z 1983 roku.

Główną motywacją, by zabrać się za nią teraz, był impuls, który właśnie pojawił się w trakcie projekcji owego filmu dokumentalnego. Film utrzymany jest trochę w stylu Antologii The Beatles. W zasadzie obejmuje okres od powstania grupy, aż do śmierci Maurice’a. Ładnie pokazali w tej produkcji okres początków lat 80. jak to bracia przystopowali ze swoim zespołem, czując przesyt rynku ich muzyką. Tak przynajmniej sobie to tłumaczą. Efektownie pokazali, jak to Barry udzielał się przy produkcjach Barbary Streisand, Kenny Rogers’a, Diany Ross czy Dionne Warwick.

Całkowicie zaś pominięto w tym filmie to, że Robin w tym okresie wydał kilka płyt solowych. Do tego dodam, płyt nie byle jakich. Każda wylansowała przeboje. Widać, sukces Robina nie pasował do koncepcji filmowej. Zresztą w tym dokumencie całkowicie przemilczano udział zespołu w filmie Sgt. Peppers Lonely Hearts Club Band (1978) i to w okresie największej ich popularności. Widać panowie pewnych rzeczy się wstydzą, zaś innych nie akcentują. Żeby równowaga sukcesu była zachowana, wyważono opowieść o zespole tak, by wszyscy byli zadowoleni. Wstydzić nie ma się jednak czego.

Ile masz lat?

Album How Old Are You? idealnie się wtopił w brzmienie pierwszej połowy lat 80. Przyniósł trzy przeboje: Juliet, tytułowy How Old Are You oraz Another Lonely Night In NY. Pozostałe kompozycje nie doczekały się tego miana, chyba tylko z uwagi, że nie na nie padł los bycia singlami. Płyta jest doskonała melodyjnie. W filmie, który obejrzałem, Robin zdradził tajemnicę odnośnie tego, jaki mieli bracia sposób na komponowanie. Pisząc piosenkę, robili to w taki sposób, jakby pisali ją dla kogoś i to kogoś konkretnego, który miałby ją nawet ewentualnie wykonywać. Stąd by równać się z najlepszymi i tworzyć dla nich, ich twórczość musiała być doskonała. Mieli więc swoje fascynacje Beatlesami, Beach Boysami, ale i wykonawcami „czarnymi”.

Zastanawiałem się, czy przypadkiem podczas tworzenia płyty How Old Are You?, Robin nie uległ fascynacji Jeffem Lynnem i jego Electric Light Orchestra. Oczywiście to moje domniemania niczym nie potrwierdzone, ale gdy się tak zastanowić, to płyta ukazuje się w okresie tuż po największych sukcesach grupy Jeffa. Kto wtedy nie był pod wrażeniem tego co zrobił? Sam słyszę sporo rozwiązań muzycznych na albumie, jakby zaczerpniętych od ELO. Tytułowy utwór How Old Are You? swego czasu na tyle mnie zaintrygował brzmieniowo, że przez jakiś czas nawet zastanawiałem się, czy Jeff nie brał udziału w produkcji płyty. Okazało się, że jednak nie, a tym, kto to zrobił, był bliźniak Robina – Maurice. Zresztą Maurice zagrał też na tej płycie na basie i gitarze. W jakim stopniu maczał palce w komponowaniu – tego już się nie dowiemy, ale jako współautor figuruje na liście, więc swoje na pewno dołożył.

Robin Gibb fałszuje?

Teraz to co napiszę, to być może z moje strony lekka przesada i taki „kij w mrowisko” ale płyta pomimo przebojowości i świetnej produkcji, posiada pewne minusy. Jest kilka momentów na niej, gdy wyraźnie czuć, że Robin po prostu się męczy i nie może wyciągnąć góry. Spotkałem się nawet ze zdaniem, że miejscami fałszuje. Zwrócił mi na to uwagę pewien ktoś, kto z uwagi na swój zawód – muzyk, słuch ma bardzo dobry. Na szczęście ja mam słuch doskonały tzw. absolutny i w związku z tym, jak grają to ja słyszę że grają. Dzięki temu, nawet jeśli coś tam zabrzmiało ciut fałszywie, nie przynosi to ujmy muzyce w moim odczuciu. Zwłaszcza tej, którą lubię.

Na albumie zawarto dziesięć piosenek. Wspomniane już trzy single stanowią główną ozdobę. Jednak jak to zwykle bywa na płytach wybitnych, oprócz atrakcji ciągnących całość do góry na listach przebojów, znajdują się jeszcze piosenki określane perełkami lub utworami niedocenionymi. Za takowe robią tu przede wszystkim urocze ballady Katy’s Gone oraz Don’t Stop The Night. Pozostałe pięć utworów również nie zasługują na miano wypełniaczy!

Robin Gibb nagrywając tę płytę, nie uciekł daleko od tego, co firmował nazwą Bee Gees. Myślę, że gdyby wydał to pod nazwą grupy i pozwolił jeszcze Barremu wtrącić kilka pomysłów, mogłoby być na tym albumie jeszcze ciekawiej. Z drugiej strony nazwa Bee Gees w 1983 roku trąciła myszką i tak jakoś nie wypadało się nimi zachwycać. Co innego solo Robinem Gibb. Zwłaszcza piosenką Juliet, która obecnie, po czterdziestu latach, należy do największych przebojów ósmej dekady dwudziestego wieku. Owszem, jest trochę zmęczona przez rozgłośnie radiowe, popkulturę, ale polecam posłuchanie jej w wersji pochodzącej z maksi singla, a ponownie odnajdziemy jej urodę.

Okładka z miłosnym motywem

Ostatnia sprawa, która została do poruszenia przeze mnie w związku z tym albumem to jego okładka. Należy ona do grona moich ulubionych. Zastosowano na niej zdjęcie z motywem dość popularnym, jakim jest samotny facet. Zdjęcie opowiada pewną historię o samotności i tęsknocie do miłości. Na froncie okładki ukazany jest Robin czekający przed kinem. Wzrokiem wpatrzony jest w stronę, z której spodziewa się kogoś, na kogo czeka. Na budynku plakat reklamujący film, którego tytułem jest nazwa płyty. Sam plakat pochodzi z filmu Mogambo (1953) z Clarkiem Gable. Nazwę oryginalną zastąpiono napisem How old are you? Tylna strona okładki to ciąg dalszy historii. Robin siedzący sam w kinie, wpatrzony z zazdrością w całującą się nieopodal parę. Ta, na którą on czekał – nie przyszła. Romantyczna historia pełna „bólu miłości” i taka, jaka jest ta okładka, taka jest zawartość muzyczna płyty. Piękna, miejscami romantyczna, a przede wszystkim, jak przystało na rok ’83 bardzo przebojowa.

Tracklista winylu How Old Are You? (1983)

strona A
1. Juliet
2. How Old Are You?
3. In And Out Of Love
4. Kathy’s Gone
5. Don’t Stop The Night

strona B
1. Another Lonely Night In New York
2. Danger
3. He Can’t Love You
4. Hearts On Fire
5. I Believe In Miracles

Robin Gibb
Robin Gibb i okładka How Old Are You? opowiadająca historię nieszczęśliwej miłości. Autor zdjęć Jimmy Wormser, 1983

Autor recenzji Krzysztof Sierszuła